Jedno z pytań, które raczej należy do typu retorycznych, ale… No właśnie. Sądzisz, że jadący pociąg może wciągnąć osobę na wózku inwalidzkim pod siebie? Wydaje się to możliwe, choć trudne do wyobrażenia – no chyba, że przyjmiemy, że osoba jest tuż przy krawędzi, a pociąg jedzie z dużą prędkością. Otóż taki przypadek miał miejsce na stacji Twyford w Berkshire w Wielkiej Brytanii w roku 2016. Co ciekawe, wózek z niepełnosprawnym dzieckiem stał w pewnej odległości od linii bezpieczeństwa. Po torze przy krawędzi peronowej przejeżdżał pociąg towarowy z prędkością ok. 70 km/h. Pociąg towarowy składał się z 16 wagonów skrzyniowych i 28 wagonów samowyładowczych. W 13 sekundzie od przejechania lokomotywy wózek inwalidzki zaczął się poruszać w kierunku jadącego składu. Jak wykazały późniejsze badania przyczyną był wir powietrza utworzony za pudłem wagonu skrzyniowego w miejscu zmiany kształtu na wyższy wagon samowyładowczy. Dowiedziono, że jadący pociąg towarowy może generować strumień powietrza gorszy niż pociąg pasażerski posiadający pudła wagonów gładkie i w tej samej geometrii obrysu. Widać, że linia bezpieczeństwa ma sens! Odległości pasa bezpieczeństwa określają choćby warunki techniczne jakim powinny odpowiadać budowle kolejowe i ich usytuowanie.
Oryginalny tekst artykułu pochodzi ze strony: https://www.railengineer.co.uk/unseen-hazard/